10 kwietnia 2012

Wszystko przyda-się :-)

Aż trudno uwierzyć, że to już poświąteczny wtorek! Witam :-)

W myśl zasady, że scrapperce wszystko może się przydać, skrzętnie zachowałam kilka tekturek po produktach Primy z zeszłego sezonu. Stylistycznie i kolorystycznie dopasowane do kolekcji Printery, równie dobrze komponują się i z tegorocznymi nowościami, szczególnie z siostrzaną kolekcją Almanac. Na dowód mam romantyczną, kobiecą kartkę, na bazie takiej właśnie tekturki :-)

Rzeczona tekturka, jak widać, została wykorzystana w całości - nawet fragment z fabrycznym otworem na powieszenie ;-) Czarny border-falbanka pod tagiem to część oryginalnie oddzielająca tę właśnie fabryczną "zawieszkę" od reszty.


Centralnym punktem kartki jest bajeczna, duża dzika róża Petaloo, w towarzystwie mniejszych, tym razem złożonych na pół i wciśniętych to tu, to tam kwiatków Chelsea Sage. Tag umieściłam na bazie arkusza Shaffer z kolekcji Almanac. Na tagu odbiłam stempel motylowy z zestawu Papillon, a następnie motyw embossowałam pudrem do detali Super Fine Gold. Na brzegach taga widać również muśnięcia farbą pękającą Shabby Shutters, dla podkreślenia stylistyki shabby chic:


Dodatkowym motywem ozdobnym jest tekturowa warstwowa kamea z zestawu Mini Cameo Set - ramkę potuszowałam, owal pokryłam białą akrylówką i brokatem Fruit Punch, a głowę damy pokryłam medium do spękań Crackle Accents.


Mam nadzieję, że zainspirowało Was to do wykorzystania pozornie zbędnych materiałów :-)

pozdrawiam
Maja/Oliwiaen



  Sklep z materiałami do scrapbookingu

1 komentarz:

Dorota Dołęga pisze...

zeszłoroczne tekturki primy są świetne, też je trzymam, żeby kiedyś wykorzystać :) ale nie pomyślałam, że mogą się sprawdzić w takich różowo-romantycznych klimatach, a tu tymczasem niespodzianka :)